Ten Czas
Powiesiłam moje łzy
Na lince za oknem
Jest ciepło
Może wyschną do jutra...
****
Kilometry powinny się wstydzić
Że istnieją...
****
Czas jak sęp
Codziennie
Wciąż na nowo
Wydziera ze mnie
Tę odrobinę siebie
Która pozostała
Każe mi iść
Popycha
W nieznane
Nie pozwala nawet
Podnieść
Upuszczonego w drodze
Dzieciństwa...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.