ten dzień
kiedy przyjdzie ten dzień
gdy będziesz chciała powiedzieć koniec
odejdź rankiem cichutko
nim mleczarz zadzwoni o drzwi
a pies poprosi o spacer
bo przyjdzie ten dzień
gdy będziesz chciała powiedzieć koniec
zawsze przychodzi ten dzień
gdy chce się tak powiedzieć
tego dnia odejdź jak co dzień
jak po bułeczki, gazetę czy kwiaty
zostaw wszystko zabierz wszystko
i bądź przy mnie długo
w samotności bez ciebie
żeby nie przyszedł ten dzień
gdy nie będziesz chciała nic powiedzieć
Komentarze (9)
Pięknie uchwycone procesy jakie zachodzą w związkach.
Dla ich części istotnie to koniec (zazwyczaj
namietności) dla części koniec pewnego etapu.
Pozdrawiam :)
Bardzo ładny wiersz,ale wcale nie musi się tak
skończyć,zawsze trzeba być dobrej myśli.Pozdrawiam.
Może masz rację, trzeba być przygotowanym na koniec.
bo nie słowa tylko milczenie Twojego serca gdy nic już
nie będzie miało do powiedzenia mojemu sercu.. Wiersz
piękny +
...boimy się samotności...pragniemy być kochani...lecz
czasami los miesza nam szyki...takie jest życie...łap
chwile szczęścia i ciesz się nimi...pozdrawiam :)
to nie takie proste powiedzieć komuś , o tak od
niechcenia i wyjść jakby się nic nie stało...ale po co
ten pesymizm, cieszmy się tym co mamy...ładny
wiersz..pozdrawiam
Wieczorne zasypianie, czy ranne budzenie, zawsze dobra
pora na pogonienie.
czemu tak ponure ....pesymistyczne myśli.....przecież
nie zawsze tak musi być.....
nie zawsze musi tak być ... ciekawa myśl ... tylko czy
powiedzieć tak lekko koniec już ... :)