O ten jeden...
O ten jeden zamyślony świt byłabym
uboższa
gdy w bezmroźny poranek oszroniłam ciszą
usta
czarę zamiast wypełnić szczęście zasiedliła
pustka
na przyszłość odkładaliśmy bliskość jak
grosz do grosza...
O ten jeden wiersz nasze życie byłoby
uboższe
gdybyś brzaskiem nie wydobył nas z
bezsłowia więzienia
nie spojrzał z czułością zza progu szepcząc
do widzenia
utkałabym spojrzenie z łez zamiast słów
zostań proszę...
O to jedno wspólne teraz bylibyśmy
ubożsi
gdyby zrozumienie nie wpadło na ostatnią
chwilę
że pod jarzmem szaranności uczucie ciągle
żyje
siłą tańczących korzeni najwartościowsze
wnosi...
szaranność- szara codzienność

Ankhnike




Komentarze (38)
Wiele w życiu spraw ma wpływ na nasze duchowe
bogactwo. Istotą jest umieć to wychwycić i nie
zmarnować.
Ładny wiersz.
Pozdrawiam.
Marek
wena swietnie to napisala, lepiej pozno niz wcale
lepiej późno, niż wcale, ważne, że w ostatniej chwili
przyszło opamiętanie
szara rzeczywistość to nasze życie czasami
podkoloryzowane ;)
ciepło pozdrawiam :)
Jestem bogatszy o ten jeden wiersz.
Ten Twój. :):)
Z wielką przyjemnością przeczytałam ten pełen uczucia
ciepłej melancholii i nietuzinkowo napisany wiersz o
miłości. PIEKNA POEZJA, która dotyka serca.
Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam serdecznie.
Wiersz zatrzymuje,skłania do zadumy...piękne
wersy,serdeczności przesyłam.
Ważna w życiu jest pielęgnacja miłości by ciągle nas
łączyła oczywiście w słowie i czynach.Piękne metafory
upiększają ten wiersz.Pozdrawiam serdecznie.
piękne słowa w dobrym wierszu
W miłości ważne są słowa i gesty, bo to one nadają jej
sens... pięknie o sztuce bycia razem, pozdrawiam
serdecznie
albo nie zaskoczyłam, albo literówka
" pod jarzmem szaranności" = może staranności, czy
szarości?
reszta wszystko ok i w normie
Piękna poezja z zachwycającymi metaforami. Brawo !
Pozdrawiam serdecznie :)
Ma siłę na przebicie miłość w pięknej poezji...
Miłego popołudnia:)
Witam,
pojawiła się tutaj bardzo bogata
twórczość - sama nie wiem w tekście czy pod nim...
Ucieszyły mnie dość wyważone komentarze.
Chętnie je czytam, bo czasem udaje się coś
ciekawego wyłowić.
Ponieważ nie jestem fachowcem jak zwykle kieruje
się odczuciami.
Podoba mi sie tutaj pewna idea, a właściwie dwie;
pierwsza to jest restrospekcja i pozytywna ocena na
zakończenie pozornie prostego faktu, jakim jest
pożegnanie i wreszcie wniosek z tego wypływajacy
korzyść na przyszłość.
To mi sie wydaje najwartościowsze, bo zawsze mamy
jakieś problemy życiowe.
Ja w tekstach cenię najwyżej treść.
Tę tutaj znalazłam czytać było fajnie.
Mam nadzieję, że nie uznasz tego przydługiego
wywodu na wiwisekcję tekstu i, że poprawiłam
wszelkie niespodzianki komputera.
Serdecznie pozdrawiam, uśmiech zostawiam - dawno
nie miałam okazji na takie spojrzenie na tekst.
Dla Ciebie /+/ poza tym co napisałam.
Czytanie wiersza bylo zaszczytem i przyjemnoscia
jednoczesnie, gratki:)
Dziękuję serdecznie za Wasz czas tutaj spędzony,
pozostawione komentarze i sugestie.
Odnośnie szaranności; tak jest ona celowym zabiegiem i
jak również zauważono oznacza szarą codzienność.
Canis Lupus, Krzemanko, Asie dziękuję za zwrócenie mi
uwagi na te metafory oraz sugestie zmiany. Przyznaję,
że nie zdawałam sobie sprawy iż się ich nie używa.
Dwie pierwsze zmieniłam. Możliwe, że nie jest to
zmiana ostateczna jednak mam na uwadze jej
konieczność.
Za żadną konstruktywną krytykę się nie obrażam
ponieważ to dzięki niej mogę zdać sobie sprawę iż
należy coś zmienić. Każdą sugestię analizuję i mimo,
że nie wszystkim ulegam to każda jest dla mnie
wartościowa; jest punktem spojrzenia czytelnika.
Jeszcze raz dziękuję i zapraszam ponownie. Pozdrawiam
wszystkich serdecznie.