Ten ostatni raz
Po co wychodzisz wieczorami.
Powracasz wczesnymi porankami.
Czego szukasz.
Zapomnienia . Czy ukojenia?
Twoja droga.
Szczęścia ma jedną ścieżkę.
Jak cienka lina .
Która przy życiu cię trzyma.
I tylko to jedno pytanie .
Kiedy!!
Kiedy skończy się czekanie?
Kiedy uciekniesz na dłużej nie na krótką
chwile?
Nigdy, nie teraz .
A kiedy? Na co czekasz ?
Posyp ten ostatni raz .
Ja podejdę i zobaczymy przez chwile lepszy
świat.
Nasz rozum już śpi.
My jeszcze nie.
Lecz ja się obudzę.
Ciebie nie będzie już przy mnie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.