ten strach...
ujarzmia i poskramia wciąż, nieumyślnie
być może, dotyka słowami jak opuszkami
palców, delikatnie.
dystans gdzieś zgubił po drodze i goni
i goni by zaczerpnąć oddechu, skosztować
myśli, tych zakazanych z rozsądku.
to jak lawina, tak szybko, tak nagle,
tak miło i niebezpiecznie, w galopie
tych zdarzeń oby o skały się nie
roztrzaskały.
bo nikt nie chce.
Styczeń 2010
gorący do poprawek pozdrowienia czytającym:)) :*
Komentarze (11)
ten wiersz niejedną duszę już omotał nonon...
To strach czy podniecenie? Reakcja czy akcja?
Chyba że to jedno i to samo. Podmiot jest i w tym i w
tym. ,,z młodej piersi się fajnie wyrwało"
Strach zazwyczaj, choć nie zawsze posiada jakiś
"obiekt"- coś co go wyzwala. Może być realny,
wyimaginowany. Może wyzwolić go również sama chemia.
Niewątpliwie w odpowiedniej dawce jest dla człowiek
znakomitym stymulatorem - motywacją. Czy jednak możemy
go sobie dawkować? Pozdrawiam :+)
Strach w twoim ujęciu... zniewala, zakłada pęta, nie
puszcza... Pogrąża bez końca. Brawo
strach zniewala osłabia .....izoluje....poznałem i aj
jego oblicze....b.dobrze napisany pozdrawiam...
dokładnie nikt nie chce...:):)
Strach ma wielkie oczy u każdego inne :)
Jeśli prawdziwa, skały jej nie straszne, niech pędzi
coraz szybciej ...
Intrygujący wiersz:)..Najważniejsze,to zachować
odpowiednie proporcje..podejść racjonalnie..aby nie
zgubić tego dystansu..Może przyjaciel (przyjaciółka)
powinien przypomnieć..że gdzieś za oknem..zwyczajnie
świeci słońce:))..M.
Ten strach jest motorem działania,
choc nie powinien być wiodącym. cóż emocje występują
niezależnie od naszej
woli. Ale dobrze napisane.
Pozdrawiam serdecznie.
podoba mi się ten dysonans w pojęciu napięcia
psychicznego Może gonić może, tworzyć
niepokój.Stworzona emocja Dobrze:)