tequila
Założyć płaszcz z piór ptasich
nieskończenie wielu .
I unieść się beztrosko ponad konwenanse.
Chlebem powszednim zbliżyć się do celu,
dając dniu co nadejdzie - szansę .
Wyrwać się z dyrdymałów o
nieśmiertelności.
realnie spojrzeć na ludzkie pragnienie.
Zostawić życie i udać się w gości,
w najświętsze ludzkie spełnienie.
Zostać aktorem jednej życia roli .
sceną fantazja wyobrażni chwila.
Spełnić marzenia dotąd nie spełnione,
niech w żyłach moich zatańczy tequila .
Komentarze (2)
"niech w żyłach moich zatańczy tequila" odważne
marzenie ;) ale uważaj, by z nią nie przesadzić ;)
Ciekawie napisany wiersz, mi tequila kojarzy się tylko
z alkoholem.