Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Terapia szokowa

Wleciało mi trochę gorących węgli za koszulę, palącego się śmiechu żywym ogniem.
Zfajczyła się resztka zielonych liści,
Na tej wiszącej bmbce dawno już ucichły kolędy gasnących kropli jarzącego się smutku.

A wicher pełen złości,
powoli z prędkością nienawiści zechciał mnie jaśnie oświecić zimnym strumieniem wody.

A serce zamarło,
Gały wylazły z orbit,
A ja zgłupiałem i dalej pytam.
Co się stało?
I dalej gały wywalam.
Co się stało?
Lecę w przepaść.
Co się stało?
No właśnie.
Strasznie boli.

autor

13-13-13

Dodano: 2009-05-16 19:43:17
Ten wiersz przeczytano 505 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

ula2ula ula2ula

wydarzenie to jednak zmieniło poglądy i dało
cierpienie Wiersz zapowiada,że zawsze trzeba się
liczyć z niespodzianką to jak nagłe zwątpienie,
rzeczywistość co nieraz przerasta
Dobry oddaje stan ducha Duży plus Pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »