Teraz!
Teraz!
Ciebie kocham, Ciebie chcę.
Z Tobą dzielić będę,
Ten wspaniały sen.
Lecz gdy świt Ci oczy otworzy,
Nie będziesz już czuł,
Ciepła mego ciała.
Oddechu pieszczącego skórę.
Gorących warg, namiętnych pocałunków.
Dotyku rąk, tak delikatnego,
Jak skrzydła motyla.
Rozpłynę się w blasku dnia.
Jak marzenie,
Niedoścignione.
Tęsknoty wiatrem muskane,
Promieniem pożądania całowane,
Deszczem pragnień przemoczone.
Zaraz na nieba sklepieniu,
Błyśnie księżyc i gwiazd tysiące.
W sukience tkanej nicią żądzy,
Wrócę w tańcu zmysłowym.
Czy zatańczysz znów ze mną?
No właśnie, zatańczysz kochanie...? ;)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.