Teraz już zawsze...
Teraz już zawsze będziesz...
Skrzywczony, zraniony, opuszczony,
Gdy Jej nie będzie.
Gdy kolejny raz złamie się nadzieja,
A w wątpliwość zostanie poddany sens
marzeń...
I znów sam...
Radząc sobie z tym, z czym potrafisz.
Natomiast nie radząc z całą resztą.
Resztą pozostawioną Bogu...
Któremu tak niesamowicie ufasz!
Nawet teraz.
Nawet dziś!
A szczególnie za tydzień...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.