Teraz wiem
nigdy nie wiadomo
czy przypadkowe spotkanie
zaiskrzy zauroczeniem
i jak ćma do światła
pociągnie w rozczarowanie
czy przez powolne wzajemne
przyglądanie się
dostrzeże i zaakceptuje
docierając zniweluje różnice
by zrodzić się gwarancją
dobrego stałego związku
słysząc słynne "tak"
myślom waszym i bijącym sercom
wybiegającym w niepewną przyszłość
podpowiadam że
nie wolno
gościć szarości dnia
popadając w rutynę
ale
przez codzienne siebie zdobywanie
trzeba budować dni świąteczne
autor
wrześniowa
Dodano: 2010-04-26 12:13:37
Ten wiersz przeczytano 1002 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Zdaje mi się, ze ten wiersz napisałaś na specjlną
okazję, dla młodożenców. Oni teraz o tym nie myslś ,
mówiąc sakramentalne tak.
Lecz kiedyś do Twojego wiersza powrócą.Ładnie im
napisałaś.
Pozdrawiam
Bardzo dobra puenta. Słuchaj-nie gniewaj się. Łebek i
łepek możliwe są w dwóch formach. Sprawdziłem w
Google. Serdecznie cię pozdrawiam.
nie pozwólmy aby w nasze związki wkradła się szarość i
monotonia...niech każdy następny dzień, będzie tym
pierwszym, pełnym szczęścia i miłości...dobry
wiersz...pozdrawiam
Pięknie, wiosennie i o miłości... bardzo mądra rada,
to musi być wyjątkowe... z serca pozdrawiam, dziękuję,
te "zaś" tak często tu pada, że chyba tego nawet nie
zauważyłam. Dużo słońca w sercu :))
Czytać uważnie, bo mądre przesłanie :).."przez
codzienne zdobywanie" :).. M.
Żeby potem były same niedziele :)
trudne jest to budowanie... ale nie niemożliwe :-)
popieram puentę...o miłośc trzeba dbać i caly czas ją
pielęgnować
każda radosna odmiana wzbogaca uczucie Traktowane z
szacunkiem i wdzięcznością zawsze będzie harmonijne
Wiersz wartościowy Bardzo ładny tekst Pozdrawiam:)
Czasami, strasznie trudno jest zrealizować te piękne
mądrości.Pozdrawiam
wiesz ,ze lubię twoje wiersze...chociaż sama nie piszę
białych..twoje trafiają do mnie...
hmmm.....to nie takie proste....
niekiedy za dużo dni świątecznych spowoduje znudzenie
i przemęczenie. Dzieki za uwagi , wiersz poprawiłam:)
Łagodnie ze spokojem i rozwagą... masz rację. Miłość
jednak zbyt często bywa niecierpliwa. Pozdrawiam:)
Bardzo mądra refleksja, ale niestety do takich
wniosków dochodzi się zazwyczaj zbyt późno.