Teresa
Też piosenka do której nie ma melodii.
Na wiosnę gdy poznałem ją pachniały
wszystkie bzy
Dla niej rzuciłem żonę, dom i córki chyba
trzy
W miłosnym swym zachwycie, jej oddać
chciałem życie
Śpiewając wieczorami u jej drzwi.
Ref. Ach Teresa, ty moją bądź
niewiastą.
Ach Teresa, zabiorę cię do miasta
Ach Teresa, co chcesz to kupię ci
A kiedy przyjdę w nocy to nie zamykaj drzwi
(na kłódkę)
Ach Teresa, ciągle mi ciebie mało
Ach Teresa, ty pokaż swoje ciało
Ach Teresa, łyżkami by cię jeść
Zastanów się Teresa i moją bądź i cześć.
Sukienki jej kupiłem dwie, pierścionków
złotych sześć,
A głupi nie wiedziałem, że ją kocha cała
wieś.
Że nocą po kryjomu po drugiej stronie
domu
Chłopaki jej śpiewają inną pieśń
Ref. Ach Teresa, dziewczyno muzykantów.
Ach Teresa, kochanko spekulantów.
Ach Teresa, daj poznać smak twych ust.
Pokochaj nas Teresa i pokaż nam swój biust
( w całości)
Ach Teresa, ty nas gorąco całuj.
Ach Teresa, czułości nam nie żałuj.
Ach Teresa, dokoła miesiąc maj
Czekamy tu Teresa, ty nam nadzieję daj.
Minęła wiosna, jesień już, ostatni listek
spadł
Obeschły dawno krzaki róż i milczy cały
sad.
Jesienna trwa ulewa i płaczą stare
drzewa
A wśród gałęzi smutno nuci wiatr.
Ref. Ach Teresa, dziewczyno muzykantów
Ach Teresa, kochanko spekulantów
Ach Teresa, daj poznać smak twych ust
Pokochaj nas Teresa i pokaż nam swój biust
( nie zwlekaj)
Ach Teresa, nam ciągle ciebie mało.
Ach Teresa, ty pokaż swoje ciało.
Ach Teresa, łyżkami by cię jeść.
Nie zwlekaj już Teresa i naszą bądź i
cześć.
Komentarze (17)
Swietnie pozdrawiam
Świetny tekst i cześć:)