termotropizm
szklanka zarosła
melancholijną tęsknotą jesienną
nikt jej w dzieciństwie
nie dogrzewał
dlatego tak bardzo ceni sobie
wszelakie przejawy ciepła ,
w których wygrzewa się
niczym w słońcu
Warszawa,9.09.2018
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2018-09-11 08:04:18
Ten wiersz przeczytano 375 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Jesienią, najbardziej odczuwamy brak kogoś, obok
siebie.
Pozdrawiam.
Fajne, a jakże :)
a na dnie ogrzanej szklanki nie znajdziesz złotego
piasku
Krótko o ciepełku - miłośći pozdrawiam.
Tak jak człowiek, który pragnie czuć obecność i ciepło
drugiego człowieka.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia :)