Teściowa
Nad ranem wraca, mąż skacowany.
Walizki stoją w domu pod drzwiami.
Gdzie się podzieje ten nieboraka ?
Może teściowa przyjmie łajdaka ?
Pędzi do mamy zięć zrozpaczony,
wyznaje grzechy, czuje blask łaski,
kocha swe dzieci, nie zdradził żony,
trudno odmówić... gdy proszą laski.
Wzywa na dywan córeczkę mama,
by jej wyjaśnić, co grzech odmowy,
że może zostać na świecie sama,
gdy się nie trafi ktoś świeży, nowy.
Młodo umarła piękna teściowa,
a jej nauki w życie wpojone
córka do śmierci pewnie zachowa,
przez rady mamy, dobrą mam żonę.
Komentarze (21)
Bombiasty.
Nareszcie ktoś dobrze o teściowej:)
Podoba mi się to, ale u mnie by to nie przeszło, moja
to jędza a ja jestem na spalonym. Pozdrawiam:)
Czasem są wyjątki jak święto w Wielkie Piątki.
Bardzo mily wiersz o "Tesciowej", mysle, ze bylaby
szczesliwa, gdyby go mogla przeczytac.Pozdrawiam.
Niech się każdy kłopot schowa,
Kiedy dobra jest teściowa!!!
Teściowe, to też mamy / naszych żon! /. Gdyby nie one
naszych żon by nie było.
Pozdrawiam.
taś chyba nie żonaty-takich teściowych nie ma
oj, tak... warto mądrość teściowej docenić :-)
Utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że zięć woli teściową
od teścia jak też odwrotnie. Ja jestem synową i
bardziej lubię teścia. Ale też jestem teściową:)
Popieram to co napisała 44tulipan "nie wszystkie
teściowe to jędze". Wzbudza do refleksji. Cieplutko
pozdrawiam
Pamiętam, że już czytałam ten wiersz, bo miłe słowa
dotyczące teściowej należą do rzadkości. Pozdrawiam.
jaka matka taka córka
nie wszystkie teściowe to jędze
pozdrawiam serdecznie:)
No i wbrew opiniom (złym) teściowa okazała się mądrą
babką. I gitara:) Jak mówi Kiepski:)))
Pozdrawiam.
Zgrabny dytyramb na cześć teściowej!Pasztetowa nie
wędlina a teściowa nie rodzina, ale sporo jest
przecież smakoszy pasztetowej.