TĘSKNIĆ
Kiedy za Tobą tęsknię,
to nie za głosem aksamitnym
ani nie za bursztynową skórą,
a za szczebiotem ust pełnych
jak kiedy dziecko je ze śmiechem maliny,
i za nagością wprost z nieba wyjętą
jakby słońcu z pomiędzy promieni
wydartą;
Kiedy za Tobą tęsknię,
to nie na chwilę a bez przerw ...
na oddech którego brakuje w miłości,
na sen zawsze zbyt krótki,
i na takie tam ... dawne troski i smutki
...
bo już chleba nie łaknę
a kęsów obfitych życia naszego
powszedniego,
bo już wody nie piję
a słone łzy i pot słony
ciał i myśli zmieszanych / napiętych,
bo już na jedno czasu starcza – by
tęsknić.
Komentarze (1)
Ciekawie skonstruowany wiersz, wyrazisty, podoba mi
się. Pozdrawiam :)