Tesknie
Gdy rano wstaję ,myślę o tobie
czy znalazłeś dom,czy nie jesteś głodny?
Przez tyle dni byłeś mi wierny
przychodziłeś pod dom i siedziałeś
dzielnie
Coś między nami było-mała nić przyjazni
Lecz ty sie bałeś zyłeś w bojażni
Co dzień cie karmiłam i dawałam pić
abyś mógł prztrwać zimę i żyć
Byłeś samotnikiem, lecz nie tylko ty
Wracam myślami do tamtych dni
pokochałam cie psiaku, myśle ze ty tez
Strach nie pozwalał aby za próg wejsc
Obyś znalazł kochających cie ludzi
moze kiedyś do mnie wrócisz?
Pozdrawiam Bejowicze !!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.