Tęsknię
Och Mazury, jakie piękne.
Czemu dziś tęsknota ogniem we mnie
płonie,
gdy wracam do smutnych lat mojej
młodości?
Do Mazur, do Polski tak tęskno mi do
niej.
Tęsknota podsyca ogień mej miłości.
Dobrobyt i luksus nie koi tęsknoty.
Czas mi szybko minął w mym rodzinnym
domu.
Chleba było mało, lecz ogrom roboty.
Czemu ja tak tęsknię do tych chwil
minionych?
Tam już piękna jesień. Żyta się
zielenią.
Na skoszonych łąkach liczne stada bydła,
a w sadach owoce w kolorach się mienią.
Płonnie nać w ogniskach, jesienne
kadzidła.
W lasach mnóstwo grzybów po ostatnim
deszczu,
wrzos fioletem wabi na Szerokim Borze.
Przyjadę, obiecam, by odwiedzić jeszcze
przepiękne Mazury. Dopomóż mi Boże.
Nadbiebrzańskie Bagna jeszcze wciąż
radosne,
wypasione łosie człapią dziś leniwie,
odleciały boćki, wrócą tu na wiosnę,
zaczną nową wiosnę ptaszęta płochliwe.
W kraju jest inaczej, tam choroba
lżejsza,
i starość łaskawsza, gdy mieszkasz wśród
swoich
i rozpacz, gdy taka Cię ujmie jest
mniejsza,
gdy staniesz w ogródku wśród nagietków
twoich.
Komentarze (50)
Prześlicznie Grzesiu. Bardzo miły sympatyczny
komentarz zamieściłeś pod moim wierszem. Z serca
dziekuję i pozdrawiam.
Świadomość - ta prawdziwa aż po kres - niczego nie
zagłusza, ale... uwalnia.
Pozdrawiam życząc takiej właśnie wewnętrznej wolności,
którą znaleźć w sobie nie jest łatwo, ale jest to
możliwe. Wiem, bo każdy z nas w końcu coś (lub kogoś)
w życiu "traci".
Zgadzam się z Grzegorzem jednak tęsknoty żadna
świadomość nie zagłuszy, dobrej nocy życzę
Ktoś kiedyś powiedział, że czas nigdy niczego nie
zabiera, ale nieustannie przynosi nowe. Wszystko,
czego doświadczamy, co widzimy, co jest nam bliskie
zostaje zapisane w duszy na zawsze. Dusza jest jak
płótno obrazu, na którą kolejne doświadczenia i
impresje nanoszą kolejne kolory, kolejne szczegóły
całego pejzarzu. To wszystko co tutaj zobaczymy i co
jest nam bliskie zabierzemy tam skąd przyszliśmy i
dokąd wrócimy. Tam będzie czytelne, wyraźne jak gdyby
działo się właśnie teraz.
Pozdrawiam, dokładnie w tej chwili popijając herbatką
z nagietka :)
bardzo pięknie, kolorowo i pachnąco o tęsknocie; brawo
:-)
wzruszający wiersz, bardzo... :)
Rozumie ciebie.Ja też kocham czasy chaty mojej babci,
ogródka,Łanów i.t.p. Wiersz świetny.Pozdrawiam
cieplutko.
Znam to uczucie.Piękny wiersz choć tak bardzo
smutny.Pozdrawiam serdecznie.
Przepiękny wiersz, aż zapachniało lasem, jesiennymi
liśćmi, ...- łączę się w tęsknocie.
Czemu tak tęsknimy za czymś co kiedyś tak bolało
piękny wiersz
pozdrawiam serdecznie:)
Oj!, piękna tęsknota! Dziękuję! Miłego wieczoru!
Pozdrawiam serdecznie!:))
Bardzo wielka tęsknota serdeczności
W kraju zawsze jest inaczej.
To prawda, że wszędzie dobrze ale w domu najlepiej :)
serdeczności moc!
pięknie z wielką nostalgią piszesz o swoich rodzinnych
stronach ...czym człowiek starszy tym tęsknota większa
:-)
pozdrawiam - Broniu daj Boże niech się spełnia twoje
marzenia by ujrzeć to co Ci tak bliskie sercu:-)