tęsknię
tęsknię za dniami przepełnionymi słońcem i
beztroską, za trawą i kłosami zboża, za
świadomością posiadania pasji i tego
czegoś, co potrafi pochłonąć mnie na wiele
godzin.
tęsknię za radością z tych najmniejszych
rzeczy, z chmur w upalny dzień i burzami
wczesną wiosną.
a przede wszystkim tęsknię za przeszłością,
za chwilami radości, które się już nigdy
nie powtórzą.
nie piszę tego, bo idę krętą ścieżką w moim
życiu lub stoję na rozdrożu. wszystko ze
mnie wypływa, bo leżę na środku prostej
drogi i nie robię nic, aby ruszyć dalej.
podróżuję do tyłu lub do przodu, nie robię
kroków w teraźniejszości.
z każdym mrugnięciem świat wygląda inaczej,
czas ze mną nie współpracuje i wciąż
mija.
a ja leżę i wzdycham, tracąc oddech w
ciągłym biegu po wspomnieniach.
ale kiedyś was dogonię.
może.
nocne powroty do przeszłości
Komentarze (4)
dobry tekst opiewający tęsknotę
Przyszłość niepewna, przeszłość umiera,
więc żyć nam trzeba na tu i teraz!
Pozdrawiam!
bardzo ładny
Och tęsknota , tęsknota tez miewam podobnie gdy kładę
się spać a potem nawet nie wiem kiedy zamknęły mi się
oczy. Pozdrawiam i punkcik pozostawiam