Tęsknie za Tobą nieznajomy
Gdybyś był, a nie bywał, Raz na jakiś czas. Byłabym wreszcie czyjaś, Nie bezpańska aż tak...
Czasami tęsknie,
Rozpaczliwie tęsknie
Za przyszłością.
Rozmyślam nad
Przyszłością w której
Będziesz Ty,
Twój śmiech,
Twój dotyk,
Twój gest,
Twoje oczy,
Twoje ciepło,
Twoje "Dzień Dobry"
Twoje "Kocham Cię"
Twoje pomocne słowo,
Twoje po prostu bycie.
O przyszłości w której
Będziemy tylko dla siebie,
W której nie będziemy się
Wstydzić uczucia.
W której pójdziesz ze mną na spacer
Przejdziemy obok Rzeki Marzeń
I w niej odnajdziemy cząstkę siebie.
Tęsknie za Tobą nieznajomy.
Tęsknie za nieznanym
I czymś czego nigdy jeszcze
Nie przeżyłam.
Za tym, że będę się mogła skryć
W Twych ramionach
W których ukryjesz mnie przed
Światem.
Tak bardzo tęsknie...
Gdybyś miał, a nie miewał, Czas i chęć i gest. Byłabym na wyłączność, A nie ogólnie dostępna...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.