Tęskno mi...
Gdy rano oczy otwieram
I kapcie na nogi wkładam
Tęskno mi...
W przedwiośniu mój nastrój
Tak jak twarz w lustrze
Tęskno mi...
W oczach nie te łzy
W środku coś dziwnego ściska
Serce smutne, dziwnie puste
Tęskno mi...
Już Wielkanoc za drzwiami
Niesie szczęście i nadzieję
Tęskno mi...
Lecz dlaczego?
Bo wiem, że to ja na świat
Tyle nieszczęść sprowadziłam
Że Jezusa do krzyża przybiłam
A On mimo to, gdy upadam
Podnosi mnie i do nieba zanosi
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.