Tęskno mi
halo halo
tęskniłem więc zadzwoniłem
miło słyszeć twój głos
czy mogę przyjść
gdy gwiazdy
pojawią się na niebie
nastała cisza
zapraszam
drzwi będą otwarte
wezmę prysznic
i będę czekała
wszedłem po cichutku
wiatr poruszył zasłonami
herbata po turecku
butelka wina na stole
to działa na zmysły
pocałunkiem mnie przywitałaś
podomka
rąbka tajemnicy uchyliła
cóż za kształty
one należą do ciebie
unieśliśmy lampki w górę
za zdrowie
nim zaszumi nam w głowach
ta noc
będzie niepowtarzalna
jeszcze
piękniejsza od poprzedniej
miłość nasza ma smak
dojrzałych owoców
Autor Waldi
Komentarze (22)
Niech marzenia się spełnią.
Pozdrawiam
Tak, ta noc będzie na długo zapamiętana
Pozdrawiam ciepło :)
Niezwykle zmysłowy wiersz.
Zmysłowo - Waldi, marzycielu :)Bardzo podoba. :)
Dla zakochanych każda noc jest wyjątkowa:)
Pozdrawiam.
Marek
Dales po zmyslach...
Dojrzałe grona będzie Waldek zrywał nocą, dopóki
wałkiem nie dostanie od żony :))
Fajny wiersz, ale też myślę, że Mily ma rację :)
Pozdrawiam.
Za fatamorganą i Mily,
co nie umniejsza uroku chwili.
Pozdrawiam
No no... Smakowicie :)
Miłego dnia Waldi :*)
☀
Waldi1, bardzo zmyslowo :)
Tęsknota zawsze pobudza zmysły.
Pozdrawiam :))
Romantycznie bardzo ze smakiem dojrzałych owoców,
pozdrawiam serdecznie.
Też zamieniłabym podomkę na jakiś zmysłowy, jedwabny
szlafroczek ;)
Masz wyobraźnię, romantyku :)
Miłego dnia Waldi :)
O!
Zmysłowy ten wiersz.
Od domyśleń, wyobrażeń aż kipi.
Bardzo dobry.
Podomka to babciowy znak firmowy ;)
Pozdrawiam Waldi :)
Zmysłowe te Twoje wspomnienia. Udanego weekendu:)