Tęskno mi do Mazur
Brzozy mi będą tęskne pieśni śpiewały,
a na szyszkach świerkowych wiatr mazura
grał.
Bzy, kalina w maju wolno przekwitały,
a zapach chleba od pól żytnich będzie
gnał.
Nad malutką Białką witam kukułeczkę.
Słowik mi zaśpiewa nad starym ugorem,
w szarą trawę wtulił malutkie gniazdeczko.
Maciejka zapachnie, upoi wieczorem.
Pogłaszczę dziewannę, co rośnie przy
drodze.
Przy zbożach nazbieram chabrów i kąkoli.
Popuszczę miłości i podziwu wodze
i przytulę każdy znany kwiatek w polu.
Malwy, nagietki i nasturcję wygłaszczę.
Nazbieram rumianku, mięty, macierzanki.
Białego jaśminu, fiołków i lwich
paszczy,
i przypomnę mamę jak mi plotła wianki.
A śpiewy żurawie od bagien słyszane,
klekoty bocianie od stryja stodoły.
Hej,witaj bocianie, co niesiesz we
dzbanie?
Witały go dzieci, wracając ze szkoły.
Daj Boże przepustkę do mojego kraju,
a wraz z tą przepustką zdrowia odrobinę.
Niech wypieści płuca zapach tego raju,
żebym pamiętała tę polską gościnę.
Komentarze (36)
Piekny wiersz. Obudziłaś tęknotę, ale to już ,w moim
przypadku, nie wróci- wszystko zarosło lasem.
Rozumiem Twoją tęsknotę do rodzinnych stron. Mazury to
najpiękniejszy region Polski:) Co myślisz Broniu o
zamianie
"w starą trawę wtulił malukie gniazdeczko." na np
"z traw i liści uwił przytulne gniazdeczko" albo
inaczej uciec od powtórzeń? Zamieniłabym też "tą" na
"tę" w ostatnim wersie. Miłej środy:)
pieknie, bardzo obrazowo wyrażona tęskonata za
Ojczyzną,
serdecznie pozdrawiam Bronisławo:)
Ładny obraz malowany słowem.
Pełen tęsknoty i nadziei.
Pozdrawiam serdecznie
Mnie też tęskno Bronisławo.
Pięknie piszesz o naszej Ojczyźnie, aż ściska.
Pozdrawiam serdecznie:)
Daj Boże przepustkę.