tesknota
Zaprosiłem cię do snu o marzeniach,
Skrytych ambicjach, skrytych
cierpieniach.
W tą noc co chłód do okna przyklejony,
W parze ze światem w ciemnościach
pogrążony.
Pojawiłaś się i ty w bieli na me
zawołanie,
W chwili bólu, na me ciche szeptanie.
Przytuliłaś znów, ciepłym słowem
pomagając,
I odchodzisz z myślą, powoli usypiając.
Dziękuje ze jesteś.....
autor
filldark
Dodano: 2007-04-05 09:07:51
Ten wiersz przeczytano 421 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.