Tęsknota
Nie spoglądasz już na mnie
tak ciepło i czule.
Twoje oczy pobladły,
jak lodowe kule.
Czy jutro będzie wiosna,lato,
czy znów Cię zobaczę?
Powiedz mi mój miły,
widzisz?moje serce płacze.
Z każdym dniem wytracam,
nasze wspólne chwile,
oddalają się jak czarne kruki,
jak nieuchwytne motyle.
Chcę je pochwycić raz jeszcze,
jak chwyta się cienia,
lecz realność mnie przerasta,
widzę cień milczenia.
Chcę podążać swoją drogą,
a bez Twego wsparcia,
jest mi ciężko tak bardzo,
że sił mi nie starcza.
Idę drogą jak ślepiec,
mając wciąż nadzieję,
że zobaczę Cię w słońcu,
co się do mnie śmieje.
Komentarze (2)
Piekny wiersz,,Tesknota jest straszna,,Życzę Ci samych
radosnych dni:)
Napewno nastana piekne i słoneczne dni...Twoja
tęsknota odejdzie w cień.Życzę z całego
serca...Pozdrawiam