Tęsknota
Patrzę w gwiazdy
i myślę że gdzieś tam
cisza śpiewa Ci kołysankę
a księżyc
całuje na dobranoc
Tak im tego zazdroszczę
chciałabym zrobić to samo
Nienawidzę księżyca
za te pocałunki
Nienawidzę ciszy
za jej podarunki
Nienawidzę gwiazd
za te spojrzenia
Nienawidzę słońca
Nienawidzę cienia
bo mają Cię przy sobie
bo mogą co ranek budzić się z Tobą
i przyglądać się jak zasypiasz
z głową
na poduszce
której też nienawidzę
bo chciałabym być nią
albo tą gwiazdą na niebie
by codziennie czuć Twój dotyk
oddech
zapach
czuć Ciebie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.