Tęsknota
Tęsknota chodzi za mną jak cień
Budzi mnie w środku nocy
Zawsze zjawia się o niewłaściwej porze
Czasem próbuję jej uciec
Mądrzejsze serce aniżeli rozum
Nie dziwne że zawsze zwycięża
Ma przewagę nad ciałem i umysłem
Dzisiaj siedzi w kącie jakaś zgaszona
Bez słowa rozmyślania
Schowała twarz w ramionach
Przed snem zauważyłam jej brak
Okno zostawiłam otwarte
Na wszelki wypadek
Gdybym chciała znów zobaczyć
Stare fotografie za błogich lat
Kiedy byliśmy sobie bliscy
Kiedy byliśmy dla siebie
Klaudia Gasztold
dedykuję ten wiersz jednemu z moich byłych przyjaciół
Komentarze (3)
Tęsknota towarzyszy miłości.Ładny przekaz.Pozdrawiam.
Zbyt często tęsknota towarzyszy
miłości, zwłaszcza tej minionej.
Pozdrawiam serdecznie Klaudio.
Bardzo wymowny wiersz o tęsknocie, kierowany do kogoś
kto był w sercu, był przyjacielem, pozdrawiam :)