Tęsknota ( z cyklu Pielgrzym)
Gdy światła miast gasną,
poprzez mroczną przestrzeń obaw, lęków i
demonów,
kroczę wąską ścieżką samotności.
Wyciągając wytęsknionym gestem ramiona
- otwieram się na Światłość!
Miłość, Ufność spływa ciepłem i łzami...
Szepczę; Kocham
Szepczę; Wierzę
Szepczę: Pomóż
A Jasność, Światło Boga obejmuje
spokojem...
Zanikam...Ja...Czas...Przestrzeń...
Maleją Wielkie Znaki Zapytania...
Gdy otwiera się serce,
usta milkną,
oczy płaczą,
a uszy nasłuchują Ciszy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.