Tęsknota, której dziś brak...
Za kurtyną słońca,
cieniem zachodzi twarz.
Twe oczy ukoi tęsknota.
Tęsknota, której dziś już mi brak...
I słów Twoich użycie,
straciło swój dawny smak.
Twój uśmiech już mnie nie cieszy.
Twych czułych spojrzeń nie szukam w snach.
Za kurtyną słońca,
zbladła niegdyś promienna twarz.
Dłonie pokryte bielą...
Na policzku spokojnie spoczywa dziś łza.
"Nieskończoność też ma swój koniec, a jest nim początek wszystkiego..." ;*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.