Tęsknotą piszę…
Znów kolejna wiosna budzi świat ze snu,
tylko ciebie nikt obudzić już nie zdoła.
Gdy przekraczam rodzinnego domu próg,
chłód i pustka mnie witają
dookoła.
Czasem siądę sobie w kątku swoich myśli
i przywołam obraz dawnych błogich lat.
Jawisz mi się mamo wróżką z cudnej
baśni,
wiesz z pewnością, jak mi bardzo
ciebie brak.
Wyłuskuję z zakamarków świadomości
twoją miłą, ukochaną, ciepłą twarz
i te ręce, co najpiękniej w swej
czułości,
potrafiły przynieść ulgę
w podły czas.
Mam nadzieję, że szczęśliwa jesteś tam,
gdzie zaniosły cię anioła śmierci
skrzydła,
że dotarłaś do Arkadii złotych bram
i świetlany szpaler bliskich
cię przywitał.
Komentarze (82)
Piękny wiersz. Wspomnienie, zamyslenie, tesknota i
milosc.
To jest bardzo ciekawe, bardzo rodzinne.
to slowo chlod mnie tak zmylilo,
bo wchodzac do domu odczuwamy chlod gdy go nie lubimy,
bynajmniej tak mi sie wydaje
wątpliwosci*
hm, przeczytalem jeszcze raz, moze ta pustka wynika z
faktu ze wchodzisz do domu w ktorym jest teraz ta
pustka, tak to wyjasnia moje wontpliwosci :)
ladnie opisana tesknota,
co mi jednak utkwilo w oku, to ten obraz chlodu i
pustki, ...
pozostaje mi wiec pytanie a gdzie reszta rodziny??
Nie wydaje mi sie ze wiersz mowi o patologi, wiec cos
mi sie nie zgadza :)
Autorka jest zbyt sympatyczna i doswiadczona zeby nie
zauwazyc roznicy pomiedzy pustka a brakiem kogos za
kim sie teskni.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wzruszylas, bardzo.
Pozdrawiam, Malgosiu :)
Ciepło, z tęsknotą.
Pozdrawiam
Ach te moje racje:)
Masz rację Krzemanko, jak zawsze.
Szkoda, bo wiersz poszedł już do antologii o mamie, a
mogłam poczekać na Twoje poprawki :)
Miłego dnia :)
Pięknie wyrażone: tęsknota, miłość i nadzieja.
Co myślisz fatomorgano o zamianie pierwszego "Już" na
np "Znów"?
Miłego dnia:)
Dziękuję za ciepłe słowa o wierszu. Jest dal mnie
ważny, choć prosty.
Mily, Krysiu, Maestro, Broniu, Michale, Kaziu,
Skoruso, Anno, Elu, życzę miłego dnia :)
Piękny, wzruszający wiersz, wypełniony tęsknotą.
Pozdrawiam serdecznie.
piękny, wzruszający. (Moja mama nie żyje od dwóch lat,
ja ciągle nie umiem się z tym pogodzić)
..moja mama nie żyje już 43 lata ale wciąż mi jej
brakuje...piękny wiersz pisany sercem...pozdrawiam