Tęsknota za bliskością
Zagubieni w oceanie życia tajemnic.
Zanurzeni w bezmiarze myśli i uczuć.
Jak samotni żeglarze wśród nawałnic,
pragniemy namiastkę szczęścia poczuć.
Kiedy nasz wzrok dostrzega innego
żeglarza,
z nadzieją łudzimy się, że to nie
fatamorgana.
Lecz obraz zanika, potem znowu się
powtarza,
samotna dusza, bardzo pragnie być
kochana.
Łączymy się z absolutem, by nie czuć
samotności.
Mocno wierzymy, że wszyscy jesteśmy
jednością,
mimo to, odczuwamy brak szczęścia i
bliskości,
oddzielono nas od Stwórcy, który jest
Miłością!
Komentarze (11)
ładnie
miłego dnia :)
Podoba mi się przesłanie wiersza, ładne wersy,
pozdrawiam ciepło, miłego wieczoru.
Mam na imię Wiesia i dziękuję Wam za miłe, motywujące
mnie słowa. Pozdrawiam serdecznie :-)
Ładny wiersz i przesłanie.
Pozdrawiam serdecznie.;)
Dziękuję za wyjaśnienie,
sądziłam, że Autorka napisała te słowa w związku z
dzisiejszą pandemią i brakiem wiernych w kościołach,
pozdrawiam niedzielnie:)
Ładnie ubrane w poezję przesłanie :)
Zgadzam się z Tobą Bóg jest wszędzie. Pisząc o
oddzieleniu miałam na myśli to, że kiedyś byliśmy
bardzo blisko naszego Stwórcy zanim nasza dusza
powędrowała na ziemię. Na szczęście znowu wrócimy
kiedyś do źródła :-)
Plus za przekaz jeśli chodzi o formę to odrobinkę
kuleje ale ogólnie fajnie:)))
bez miłości mozna się zagubić...pozdrawiam :)
Człowiek ciągnie do drugiego człowieka, do Stwórcy
ludzie wierzący też ciągną, ale nie wiem
czemu jesteśmy niby oddzieleni od Niego?
Może od kościoła, owszem, ale nie od Niego, bo
przecież Bóg jest wszędzie, kościół nie jest jedynym
Jego domem, msz...
Pozdrawiam
podoba mi się wiersz o miłości ...ona jest zawsze
piękna ...