Tęsknota za górami
Gdy widzę Podhale w koronie świerkowej,
To na jego widok serce me się wzrusza.
Splendoru obrazom dodają parowy,
Za którymi zawsze tęskni moja dusza.
Ona uskrzydlona do obłoków wzlata,
Gdzie wprost śnieżne Tatry dotykają
nieba.
Gdyby tam stanęła moja własna chata,
Miałbym tyle szczęścia ile mi potrzeba.
Patrząc na pokryte śnieżną szatą hale,
Które z gościnnością witają narciarzy,
Mógłbym tam pozostać i nie wracać wcale,
Lecz o takim szczęściu mogę tylko
marzyć.
Życie swoim biegiem często figle płata,
Wybrało mi miejsce od gór oddalone.
Tu właśnie przeżyłem najburzliwsze lata,
Z widokiem na pola i łąki zielone.
Teraz, gdy me życie do kresu się zbliża,
Myśli rozproszone gonią gdzieś
bezładnie,
Ma dusza cierpiąca przybita do krzyża,
Wie, że pod tym krzyżem zbolała upadnie.
Wiersz dedykuję wszystkim miłośnikom gór.
Komentarze (16)
Czyli dla mnie i dla śp Ojca...
Z cala przyjemnoscia poczytalam.
Z prawdziwą przyjemnością przeczytałem. Widok gór może
zachwycić.
te wspomnienia, tęsknota do miejsc tak nam
bliskich...ładny wiersz, ja też kocham góry, ale ja
mam je na wyciągnięcie ręki...pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz i czyta się świetnie-góry w
opisanym w wierszu krajobrazie czują się świetnie,a
śnieg uroku dodaje,jak nie jest za dużo,jest za czym
tęsknić..powodzenia
Wiersz przepełniony tęsknotą za pięknymi górami,
bardzo ładnie napisany czytając go ja również się tam
przeniosłam , pozdrawiam.
Myślę, że nasze krajobrazy są generalnie urokliwe, a
najpiekniejsze te które bliskie sercu.Piekno się
podziwia, a kocha się wybrane i bliskie.Puenta mocno w
stylu romantycznym.
Piękne wspomnienia- jeszcze piękniejsze wersety.
mnie też brakuje gćr tu u mnie za płasko:(
Witam. Twoja tęsknota ogromna, to się czuje, ładnie
opisałeś. Pozdrawiam.
Wiersz w trzech pierwszych zwrotkach jeszcze jako
taki,choc razi to powtórzenie dusza-duch,widać nie
miałeś pomysłu jak zacząć 2 zwrotkę.To samo tyczy sie
już zwrotek 4 i 5,to zupełnie juz przeczysz sobie,bo
to jednak nie życie,ale ty wybrałeś pola i łaki
zielone( notabene zupełnie nie pasuja do wcześneij
opisanych śnieżnych stoków) i i to tu właśnie
spędziłeś najpiękniejsze lata( jednak nie za górami
tęsknisz,ale łaki zieolne,nizinne wspominasz,no a
ostatnia zwrotka to juz zupełnie z innego wiersza
jest,zupełnie odbiega od wszystkiego,Wiersz
niedopracowany,niekonsekwentny,gdybys przy tych gorach
pozostał,rozbudował tam swoje tęsknoty i pragnienia
,byłoby, jak sadzę o wiele lepiej
ja również dziękuję,bo też tęsknię za górami....
tęskny piękny wiersz... pisany wspomnieniem....
Wiele tęsknot nosimy w sobie, na szczęście możemy je
odtwarzać na różne sposoby, co czynisz po mistrzowsku.
To dla mnie...dziękuję. Twa tęsknota za
łazęgą,wspinaczkami i niezapomnianymi widokami
napisała te słowa ,tam gdzie dusza wzlata na
skrzydłach ptaka,chociażby w polu pod krzyżem
spoczęła.Pozdrawiam miłosnika gór.
wiersz pisany z tęsknotą i to wielką... Góry są
urokliwe- dlatego też się nie dziwię że tęsknisz....
bardzo ładny wiersz.... pozdrawiam...