Tęsknoty
rzeźbione w ciemnościach kamienie
patrzą spoza łez
twarze poszarpane
aromatem jesieni
słuchając o jutrze
otoczonym murem myśli
wyznania gorzkie
piasku filary
zastąpią popękane oblicza
sztucznym uśmiechem
odsączając krew
pożądane okrzyki
obolałe serca
mchem pokryte
nieruchomo oczekują
na rozpoczęcie końca
autor
elka
Dodano: 2013-10-04 15:09:17
Ten wiersz przeczytano 673 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
bardzo ładny wiersz, pozdrawiam cieplutko
Bardzo ładny, refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Ostatnia strofa do mnie najbardziej przemówiła, bardzo
obrazowa, choć smutna. Pozdrawiam :)
Któż ich nie ma, każdy. Dobrze jest, gdy choć kilka z
nich realnie się realizuje. Dzięki, za słowa uznania u
mnie zostawione. Pozdrawiam + i uśmiech zostawiam :)))
Miłego dnia.
Bardzo ładny wiersz o tęsknocie.
Pozdrawim
małe tęsknoty, duże tęsknoty ...
ładnie
pozdrawiam
już narodziny są końcem czegoś
Pozdrawiam serdecznie
ta tesknota
jest jak ocean wylanych łez
pozdrawiam:)
tesknota to nieprzebrane morze pozdrawiam
Koniec jest daleko. Tęsknota potrafi być długą rzeką.
Pozdrawiam