Tęsknoty
tęsknotą wyfruwam
przez otwarte okno
i szybuję
czując w ustach
metaliczny posmak gwiazd
które zasiał Bóg
myślę o tym
jak śmieszni są ludzie
którzy każą nam
twardo stąpać po ziemi
trzymać równy krok
lub nie iść pod prąd
ale my
jesteśmy stworzeni z obłoków
z morskich fal
z głowami nabitymi marzeniami
i nie potrafimy żyć bez tęsknot
oraz kolorowej miłości
jeśli nas oprawić w ramki
szarej rzeczywistości
uschniemy
jak polny kwiat
zerwany przy drodze
Komentarze (12)
"stworzeni z obłoków" - nie wszyscy zapewne, ale też
nie lubię tkwić w ramce, więc z przyjemnością
poszybowałam w podróż z tym wierszem. Pozdrawiam
Bardzo wymowny wiersz. Nie dajmy się ograniczać i
szufladkować :) Pozdrawiam
podoba mi się:)
Dziękuję za komentarze i pozdrawiam.
Nic nie oprawiamy w ramki oprócz Twojego wiersza
:):):)Pozdrawiam
Świetny refleksyjny wiersz
pozdrawiam
pięknie - ten wiersz do mnie mówi.
Bardzo dobrze piszesz ... nie nie można zyć bez marzeń
tęsknot o miłosci już nie wspomnę bo jest motorem
życia
Pozdrawiam pogodnie :)
nie można żyć bez marzeń one jak miłość
uskrzydlają,,,pozdrawiam :]
Tacy jesteśmy. Nie potrafimy żyć bez marzeń i tęsknot.
Pozdrawiam.
Podoba mi się.
Zgadzam sie z autorem ....