*Tęsknoty płynące białym żaglem*
kochanemu mężowi
Tęsknoty płyną z białym żaglem
smutku życia mego jachtem
- podczas sztormów nawałnicy
drżą niesione falą westchnień i rozpaczy
Czy Cię ujrzę znów Kochany...
Tęsknoty płyną z białym żaglem
smutku życia mego jachtem
- tylko słońce je rozprasza
choć na krótki moment
tylko tęcza - most do Ciebie
skraca me osamotnienie
Myśli płyną wielką falą
czy me oczy Cię zobaczą...?
kocham Cię kochanie moje...
Komentarze (11)
Popłynęłam po wersach tak leciutko w ten Twój świat
miłości i tęsknoty. Wiersz czyta się znakomicie.
Bardzo podoba mi się ten wiersz, ponieważ jest w nim
bardzo dużo tęsknoty, która jest bardzo smutnym
odczuciem. Piękny...
Ciekawa forma, niebanalne metafory i duża doza
tęsknoty sprawiają, że wiersz czyta sie przyjemnie i z
ciekawością :)
Chciałabym tak mocno kochać swojego męża i wiedzieć,
że się nie pomyliłam. Już to kiedyś pisałam, ale
napiszę jeszcze raz: dobrze jest mieć za kim tęsknić.
A wiersz naprawdę piękny.
Tęsknić za dotykiem... spojrzeniem... głosem...
śmiechem... to kochać... wypatruj dobrze a z pewnością
zobaczysz samotny biały żagiel...
Tyle tęsknoty w tym wierszu zawarte
To piękny i bardzo wzruszający wiersz
Przepięknie :) Z wielkim podziwem dla plastyczności
wiersza ...
Tęsknotę można skojarzyć z żaglem, /
bo płynie zwiewnie po morzach uczuć…/
Widzę, jak smutek się w nie rozpina /
pełno w nich zwątpień i mrocznych przeczuć…/
Plastyczny obraz tego zjawiska /
przypłyną z falą do mego serca/
tylko gdy widzę piękno przed sobą/
w słoneczną stronę myśl moja skręca…
...piękne choć jednoczesnie smutne słowa..ale
wierze,że przyjdzie ten moment,gdy juz nie będziesz
musiała tęsknić,gdy wszystko będzie już dobrze i życzę
Ci tego z całego serca...wspała jest Twoja miłość do
męża....:))
Wiersz owiany tęsknota czekasz na powrót tak?żona
marynarza juz mowie nie chcialabym tak czekac .
przepiewkna metafora uczuc,tęsknoty...zycie
nasze,miłośći jej uczucia to jedna wielka podróz
statkiem jachtem itp..obyśmy zawsze dopłyneli tam
gdzie chcemy...piękny wiersz..;)
Wiersz pisany... tęsknotą. Dobrze, że jeszcze jest
słońce i tęcza, co mostem są do niego. Choć tyle,
dopóki znów go nie zobaczysz.