Tężyzna Jerzego
Jerzy wstał z barłogu,
nabrał tężyzny
i wyglądu prawdziwego mężczyzny.
Ubrał sweter rozciągnięty na koszulkę
polo.
Taka moda...
I te oczy, ta uroda.
Cieszy się dziewczyna młoda
Że wszystko jest tak, jak się należy.
Ku radości baby
Jurcio odrzucił tłuste potrawy.
Mmm- ta tężyzna...
I Jurcyś- przystojny mężczyzna!
Godzina 22:06.
Jurcysiowi chce się jeść.
Więc zaglądnął do lodówki-
zjadł golonko i parówki.
Do tego pomidor, ogórek.
I utył z powrotem Jurek.
Biedny Jurunia- dziewczyny luby.
Był taki szczupły, a zrobił się gruby.
Dziewczyna do końca nie wierzy
Że mocno przytył pan Jerzy...
Komentarze (3)
zabawnie u Ciebie
Ostatnio u Ciebie ów Jerzy na tapecie. Pozdrawiam z
ciepłego południa Francji
Zabawne, ciekawe, pozdrawiam