The meaning of life
Znowu nie wyszło
Znowu jest źle
Nie jest tak, jak chciałem
żeby było
Nie jest tak, jak miało być
Jednak nawet, kiedy umrę
Świat dalej będzie istniał
Czas dalej będzie płynął
Nie zdałem matury
Nie dostałem się na studia
Nie znalazłem pracy
Nie ustatkowałem się
Ale co to znaczy dla świata,
na którym jest sześć miliardów
innych ludzi
A atomy, z których się składam
były już częścią setek innych osób?
Po co zdobywać pieniądze, robić karierę
skoro prochem jesteśmy...?
Po co pisać wiersze, tworzyć sztukę
skoro czyta je tylko ktoś, kto
sam jest tylko mgnieniem?
Czy nie lepiej napisać wiersz swojego
życia,
który przeczyta Bóg?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.