W tle moja cygańska
W zgrębiałym płaszczu gra Wysockiego
Podziemne przejście, prócz nas – nikogo
Z ochrypłym głosem myśl unisono
Być może echo, że
________________________dziś przymrozek
W puchowych kurtkach ścisk w autobusie
Trzy złote bilet; Przechód – wstęp wolny
W futerał suto w plusz wyściełany
Osrebrzam ciszą noc, czy
________________________przymrozek
W śmietniku gwarno przy blokowisku
Upojnie, zmierzcha, drzwi wyłamane
Bulwary – romans pod starym autem
____________Zostały miejsca na
noclegowni
Bezbarwne, rankiem gdzieś zawstydzonym
https://www.youtube.com/watch?v=N3WK3EJmnD4
Komentarze (20)
Bardzo dobry wiersz z ciekawymi metaforami. Pozdrawiam
:)
niektórym odpowiada taki styl (życia)
Ciekawy
Pozdrawiam :)
Jak zawsze w ciekawej formie i z treścią.
Pozdrawiam :)
Aga pokazałaś nasze przyziemne życie, wplątane w
jakieś incydenty, spięte przymrozkami - wspaniałe.
Wysockiego uwielbiam, on śpiewa nie udaje że śpiewa.
Miłej soboty.