Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

tłum









gwar
tłum

mur

zbudowany z niemożliwych
do policzenia
oczu


zaglądających w moje
szukających punktu
na środku planszy
najczulszego
najwłaściwszego
do wcelowania


stoję pod murem
idę
ocierając się o chłód ściany
szorstkość
obiera mnie z naskórka
odwracam twarz
wszędzie to samo
kolejne odnogi labiryntów
których wyloty zabliźniają się


może wyobrażę sobie
że to kostki
białej czekolady
brukują świat


i będzie mi słodko
i kojąco
ale to nieprawda
mur obrasta moje stopy
i dłonie
uciska


jego napierająca siła
nie ma aksamitnych
muśnięć wiatru
tylko zadziory
żyjącej
architektury
ponad moją głową
ponad moją szerokość
ponad wszystko
co jestem w stanie zrobić
żeby stąd uciec
uwolnić się


nie ma pastwisk
zielonych
między drzewami
o pniach, które wiedzą wszystko
które nie rozstępują się
od pokoleń


nie ma drzwi
w murze


krowy pasą się
na balkonach


trawę hodujemy

na klombach
starych fotografii
z których układamy
ołtarzyki

i pomiędzy ścieżkami
papilarnymi
na cmentarzach dłoni


nie ma przestrzeni


żaden mur
nie posiada drzwi


i za każdym razem
gdy muszę zejść ze swojego piętra
zderzam się
z nim
gdy się ocknę
idę wzdłuż


przezroczysta


w porwanej bluzce
od otarć
o jego wystające krawędzie
o źrenice
niemożliwych do policzenia
oczu
które przekłuwają mnie
balon serca


nie ma przestrzeni
są tylko korytarze
ciasnych diagnoz


nie ma przestrzeni
są tylko windy
żelazne klatki
pobrzękujące łańcuchami
którymi można wjechać
na najwyższe piętro
swojego zniewolenia
zjeść obiad
wysokoprocentowego niepokoju
i przez wykruszone okno
dać się zagryźć
neonom
fluorescencyjnych spojrzeń
wyścielających
cały świat
tam w dole


jedyny koszmar
do którego można zejść
w makijażu zupełnie nieszczerego
codziennego oddechu




















Dodano: 2012-07-07 00:56:12
Ten wiersz przeczytano 567 razy
Oddanych głosów: 10
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (7)

DoroteK DoroteK

straszne... totalny brak wolności, tak totalny, że aż
nie do uwierzenia, że ktoś mógłby to wytrzymać...

Tesss Tesss

Zycie XXI wieku wyglada jak w twoim wierszu.
Ciekawy refleksyjny poemat.
Pozdrawiam.

karmarg karmarg

intrygują mnie twoje wiersze są z taką głębią - co
pobudza do przemyśleń o istnieniu o życiu bardzo dobre

pozdrawiam :)

anso46 anso46

Czytam z zainteresowanie Twoje wiersze.Można je czytać
i czytać.To przedzieranie się jest długie i
intrygujące a nawet męczące.Ale to z życia wzięte i
smutne. A w życiu nie zawsze wesoło bywa.Pozdrowienia.

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

Plastycznie oddalas stam ducha w swoim wierszu
martamarta.Uwielbiam Twoje wiersze.Pozdrawiam
cieplutko:)

malania malania

Marto czytam twoje opowieści z zapartym tchem, czasem
się ich boję,ale nigdy nie odmawiam przyjemności
czytania.Dla mnie jesteś z innego świata.Dzisiejszy o
samotności w tłumie,plastycznie oddający stan ducha.
Czekam z ciekawością na wiersz o szczęściu.
Pozdrawiam serdecznie.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Przegadane i przeładowane dziwacznymi metaforami,
których starczyłoby na kilka jeszcze wierszy.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »