TO BĘDĘ JA
kiedy wiatr ze łzami po policzkach łka
gdy zamknięty w ustach uśmiech delikatnie
drga
gdy spojrzenie zamazane widzieć już nie
może
kiedy oddech coraz szybszy rani tak jak
nożem
to będę ja
kiedy myśli zalęknione niszczą Twoje ja
gdy pragnienie to najskrytsze czarną barwę
ma
kiedy serce skołatane radzić już nie może
gdy marzenia te najmilsze pójdą na rozdroże
to będę ja
kiedy ludzie idąc drogą spojrzą w Twoją
twarz
gdy zobaczą tą tęsknotę, którą w sobie masz
gdy usłyszysz ciszy krzyk, przeraźliwy jęk
kiedy wzroku przed spojrzeniem nie obroni
wdzięk
to będę ja
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.