a to było tak
było serce
było serce
raz szczęściem pijane
pan policjant
pan policjant
je zdybał nad ranem
pan rozumek
pan rozumek
to znaczy się władza
co to prawa,
znaczy z prawa
i lewa usadzał
zamknął biedne
zamknął cicho
w za ciasnym areszcie
potem poszedł
po czym poszedł
sam napić się wierzcie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.