To było wyznanie
Widzisz Mała?
Może istnieją dla ciebie rzeczy,
za którymi ja nigdy nie zatęsknię.
Może ty pragniesz znaleźć to?
Czego ja nigdy nie będę szukał.
Ale może istnieje coś?
Za czym mogli byśmy pójść ręka w rękę,
Ale nigdy nie będzie się nam dane o tym
dowiedzieć.
Ryszard Wolf
Moje serce ukryte dla Ciebie
wazonie kwiatów.
Podarowałem Ci szept i pocałunek,
w zaułku kawiarnianego stolika.
Odnajdziesz w jego głębi,
moje uczucia,
Są dwie dłonie w uścisku.
Czuły pocałunek,
magiczne oczy,
Blask który oświetla Twoje usta.
Uczucia utkane z moich snów,
chwile cichutkie tak piękne,
jest cisza,
pieszczota słów,
Zaczarowana twoim,
spojrzeniem oczu.
Zakwitła w kolorach wiosny,
A w każdym płatku róży,
napisałem swoją miłość i wyznanie.
Pisane na stopniach domu wariatów.
Jorg-Wolf
Komentarze (17)
Piękny, pełen wyznań miłosnych
Pozdrawiam serdecznie :)
zakochanie to podobno objaw przypominający obłęd
Wszystkim Damom odwiedzających moją stronę Z Okazji
Dnia kobiet życzę samego szczęścia.
Jedni tęsknią za jednym a drudzy za drugim :) Podoba
mi się przekaz wiersza :) Pozdrawiam serdecznie +++
Miłość ma różne odcienie, jest często szalona,
pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładnie. W ostatnim wersie czytam "...domu
szaleńców".:)
Pozdrawiam.
Jorg-Wolf
Miałam coś napisać, ale jakoś przez klawiaturę przejść
nie chciało.
Napiszę krótko...
W tym amoku miłości- niejednemu nie tylko serce
szalało.
Pozdrawiam.
+
Wiersz pełen magii słow i dotyku miłości w przekazie.
Zgadzam się, tak, można zwariować z miłości.
Wiersz na TAK!
Pozdrawiam serdecznie.;)
JoViSkA
Bardzo trafny komentarz.
Pozdrawiam
Czasami z miłości można zwariować:)
Pozdrawiam:)
Marek
Z miłości można oszaleć, z miłości można postradać
zmysły, targnąć się nawet na swoje życie, dlatego
rozumiem autora, że porównał miłość do choroby
psychicznej...
Taką chorobę trudno wyleczyć...
Pozdrawiam z uznaniem :)
Bardzo miłe i dobre strofy. Podobają mi się.
Pozdrawiam :)
czasami wariujemy z miłości,
ładne wersy,
pozdrawiam zauroczona,
serdeczności:)
stan zakochania ma w sobie coś z oszołoma.