To, co o niej opowiem
od rana chodziło mi po głowie
Znając siebie, wie doskonale, że jeżeli już
coś komuś obieca, stara się dotrzymać
słowa.
Inaczej to wygląda, gdy chodzi o jej
sprawy;
często sobie obiecywała i tu przykład
podaje,
że jutro rano umyje okna, wytrzepie
dywan.
Niestety, po przespanej nocy, szczere
chęci
spełzły na niczym. Po śniadaniu
wyszukiwała
inne przyjemniejsze zajęcia, a do
parapetu
podchodziła, jak do przysłowiowego jeża.
To pestka w porównaniu do spraw sercowych.
Obiecała sobie, że przed kolejnym
spotkaniem
z przyjacielem, do którego ostatnio
poczuła
miętę, gdy ten przekroczy próg jej domu,
nie wpadnie spontanicznie w jego ramiona.
Ma pomysł i już wie co zrobi; gdy do niej
zadzwoni, prosząc o spotkanie, tym razem
umówi się z nim w parku, mając nadzieję,
że w miejscu publicznym, przy zachowaniu
samokontroli, emocje przytrzyma na
wodzy.
Komentarze (121)
U Ciebie, Wando, jest zawsze ciekawie i milo. Z
przyjemnoscia przeczytalem.
Dziekuje za odwiedziny i uwagi.
Niedociagniecia poprawione.
Dobrze, ze c.d.n.
Pozdrawiam z uklonem :)
Wandziu, ciekawie się zapowiada i fajnie się czyta,
więc teraz od Ciebie wszystko zależy, aby jednym tchem
przeczytać następną historię i powiem jest to dobre;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Lubię zapach mięty, ale najbardziej smakuje mi herbata
z mięty marokańskiej. Cóż, jeśli już nieraz okazało
się uczucie gestem, nagłe zaprzestanie będzie
nienaturalne. Ciekaw jestem ciągu dalszego.
Witam,
ja w przeciwieństwie do Niej jestem zawsze
konsekwentna (nuda czyż nie?).
Z pozdrowieniami i /+/
Zaintrygowana pozostaję oczekiwaniu na ciąg dalszy :)
Pozdrawiam :)
Witaj Wandziu!
Ciekawa proza życia więc czekam na cd...
Miłego weekendu:)
Samodyscyplina to jedna z najtrudniejszych cech do
osiągnięcia. Dosięgają jej nieliczni powiadając "nie
chce mi się, dlatego to zrobię" :)
Fajnie poprowadzony monolog... Każdy chyba tak czasem
ma, że obiecuje sobie że postąpi w pewien sposób,
jednak obietnica nie zostaje dotrzymana bo postępujemy
spontanicznie tak jak dyktuje serce. Ciekawa jestem
jak postąpi Peelka :)
Pozdrawiam :)
Z przyjemnością czytałam. Myślę, że nie tylko ja
siebie tam widziałam. Dziękuje za odwiedziny. Życzę
moc serdeczności i pomyślności :)
Dziękuję :))
Uroczy tekst.Pozdrawiam
Szczere uczucia nawet silne charaktery potrafią
zmienić, dziękuję za odwiedziny z komentarzem z +
pozdrawiam
trochę cierpliwości kropelko :))
Z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg...pozdrawiam
Wandziu;)
niech więc Wena Ci podpowie co było dalej:)
ciekawie