To co zdarza się wieczorem
To co zdarza się wieczorem,
za zamkniętą bramą serca
jest tak wielką tajemnicą
- tą najświętszą..
nasłuchuje serce kroków
z ciszą srebrne krople liczy
rumieńcami myśli karmi
echo milczy…
iskra w oku rozbłyskuje
gdy w neonach na ulicy
cień podobny, jakże bliski
w końcu chwyci…
autor
Maryla
Dodano: 2008-05-21 21:09:41
Ten wiersz przeczytano 764 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
ładnie uchwyciłaś klimat wiersza, i bardzo ciekawa
forma, podoba mi się
Wieczorem serca zamknac sie nie daja,
maja swoje nocne talemnice, unosza sie
cichutko do nieba ...zbieraja gwizdy w dlonie by
ukochanemu dac je o swicie...
takie sa serca, maja swoje swiete tajemnice...piekny
wiersz.
Dla mnie wszystkie noce sa za krotkie, bo tyle sie w
nich moze zdarzyc choc czekajac na kogos wieczor nie
ma konca. Tajemnica i tesknota lednie uchwycone w
wierszu.
Takie serce które ma na kogo czekać, nasłuchuje kroków
i szuka cienia na ulicy, i to są te piękne chwile w
życiu. Nastrój czekania i niepokój w sercu.
Wieczorem wszystko może się zdarzyć i wydarzyć, ale
czekanie jest najgorsze, czas wtedy się dłuży, to
zdrowiu nie sluży.
Maryla- nietypową porą, w nowej wersji...ciekawie i
odważnie:)