To co złączył Bóg nie rozdzieli...
Wsparta na Twym ramieniu
Pójdę choćby przez płomienie
Ku nadziei ku przeznaczeniu
Powołam do życia marzenie
Nie ulęknę się ciemności
Ni złowrogich dni
Owinięci wstęgą miłości
Razem będziemy szli
Na uczuciu wsparci
Przemierzymy ścieżki kręte
Bo jesteśmy warci
Tego co jest święte
Nikt nam nie oddzieli
Połączonych dłoni
Będziemy się weselić
I za szczęściem gonić
Bo warto przypomnieć znów
Przysięgę w w swojej głowie
To co złączył Bóg
Nie rozdzieli człowiek
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.