To czego pragnę
czego ja mogę chcieć od życia
rzeczy realne mam na względzie
choć gór wciąż kilka do zdobycia
które wszak dzisiaj niedostępne
a spraw powszednich tak jak chleba
mój dobry Boże nie pożałuj
bo ja nie czekam manny z nieba
lecz drogowskazu na rozstaju
i ty o którym ciągle myślę
co jak modlitwa jesteś bliski
spraw bym w miłości naszej czystej
mogła zanurzyć się ze wszystkim
choć los zakrętów nam nie szczędzi
wierzę w przyjazny bieg wydarzeń
jak baloniki się z uwięzi
zerwiemy by odlecieć razem
Komentarze (46)
Niech Ci to pragnienie się spełni. Pozdrawiam.
Bardzo przyzwoity.:)
Melodyjnie i pięknie. Dobrego dnia życzę
Fajne pragnienia, życzę spełnienia:)))
Zofia255 już wszystko napisała, dopisuję się do jej
komentarza. Bardzo mi się podoba
"w tym największy jest ambaras
żeby dwoje chciało naraz":)))
pozdrawiam z humorkiem:)
Bardzo ladny wiersz napisany wprawna reka ..wielki
plusior
Idziesz Judyto przez życie z Bogiem i to jest piękne
jak ten piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękny wiersz. Pozdrawiam :)
Bardzo ładny wiersz. "choć los zakrętów nam nie
szczędzi" Pozdrawiam.
bardzo, bardzo mi się podoba:)
Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam Judytko.
fajny wiersz podoba mi się pozdrawiam Basia
Ja wile od życia nie oczekuje bo mnie wieczność
interesuje, bym czystym sumieniem i sercem tu mieć na
ziemi raj :)
Podoba mi się. Pozdrawiam :)