To, czy tamto...
Odwieczny i cykliczny ''problem'' z panią weną :)
Rozgardiasz mnie jakiś dopadł,
myślowy, rzecz oczywista.
Dylemat otworem stoi,
co mam dziś wykorzystać ?
Czy pióro, by słowa klecić,
czy pędzlem trochę pomazać.
Lecz łatwo kartkę oszpecić,
czy pisać coś w kilku fazach.
Malować też by się zdało,
tylko zabrakło mi chęci,
z braku pomysłów powstałą,
a mnie wciąż dalej to kręci.
Oporne jakieś te chwile,
może nie mogę zaskoczyć ?
Wróć weno, choć na godzinę,
ładnie się ze mną tak droczyć ?
E.K.
Nie tylko prawdziwą pracą w domu człowiek żyje, więc przyjemności też się należą, ale nie zawsze się da :)))
autor
ElaK
Dodano: 2020-02-26 12:32:54
Ten wiersz przeczytano 1404 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
To prawda wena ma humory ale wraca ,czasem zmęczona
w kącie siada.Są w życiu takie chwile,
Dla których warto żyć.
kilka fraz jeden maz ...i wszystko się potoczy - wena
na koń wskoczy ...
Wróci i zachwyci. :)
Wena ma swoje humory... ale jednak wróciła i fajny
wiersz skleciła:) Pozdrawiam serdecznie:)
wena wróci ..ona uwielbia muzykę ...
Wena to kapryśna dama. Często się z nami droczy od
samego rana. Pozdrawiam radośnie, miłego popołudnia i
wieczoru :)
Zmagania z weną bywają męczące ;-)))) pozdrawiam
Dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam wszystkich
serdecznie. :)
Fajnie i prawdziwie.O, bywa, że wena czasami
przesoli. Raz, jak przysiadła mi na karku, to trzy
wiersze napisałam i to nie byle co. Wydaje mi się, że
samemu trzeba też się przyłoży, to i wena się
zainteresuje i wróci. Pozdrawiam serdecznie,
Oj różnie bywa z tą weną. Czasem kaprysi, ale potem
wraca :)
Pozdrawiam serdecznie Elu :)
Bo to Gadzina jest, uwielbia droczyć się i znikać :-)
W kajdany ją i do celi na dożywocie... Ale z drugiej
strony, co za dużo, to niezdrowo, więc niech już
zostanie taka ulotna, jest przynajmniej na co narzekać
i powstają świetne wiersze :-) :-) Jak powyższy :-)
Pozdrawiam :-)
To trochę jak z tym wierszykiem o osiołku któremu w
żłoby dano....
Czasami gdy ma się za dużo do wyboru można z głodu
umrzeć:)))) Ale wiersz na plus:)))
valanthil - no chyba trza tak zrobić :))
Pozdrawiam :)
Czasem trza siłowo. Zacząć i dusić.
Okoniu, Arturro, Anno, Bereniko57, bardzo dziękuję,
może się pojawi ta mała spryciara, co się pojawia i
wciąż znika :)))
Pozdrawiam serdecznie :)