To dla ciebie
Gdy myślisz, że wszystko już było...
Węzeł czasu rozplątany
obudzone serce bije
dookoła świat nieznany
jaką niespodziankę kryje
napotkałam twoje oczy
i straciłam panowanie
rozpoznałam miłość kroczy
przyszła pora na kochanie
już myślałam nie potrafię
a tu nagle płynie lawa
znała ciała geografię
rozprysnęła jak siklawa
masz nade mną wielką władzę
gdy spoglądasz tak spod daszka
a ja twoje uda gładzę
życie teraz jest jak fraszka
tak nam dobrze czas nie ważny
płyną dni i noce z baśni
byłeś kiedyś tak poważny
teraz uśmiech twarz rozjaśnił
przytuleni przy muzyce
tu na ziemi nas już nie ma
to dla ciebie tęczę chwycę
to dla ciebie tak się zmieniam
jesteś moim przeznaczeniem
wciąż powtarzasz słowa tekstu
wysłuchuję to z westchnieniem
i nie kryję łez szelestu
to los otwiera niezwykłe bramy i każda chwila jest małym szczęściem.
Komentarze (21)
Witaj Lucjo, brakowało mi Twoich wierszy, tak
cieplutkich, pełnych osobistych relacji, cieszę się,
że znów jesteś na portalu i pozdrawiam Cię bardzo
serdecznie :)
Wiersz pełen radości i do tego bardzo ciekawa forma,
przyjemnie się czyta :) Pozdrawiam serdecznie +++
Ładne wyznanie miłości.
Wiersz pełen optymizmu i czuć w nim radość.
Pozdrawiam.
Marek
Jest tutaj optymizm i ciepło oraz co za tym idzie -
miłość.
Pozdrawiam :)
tak, miało być ładnie, wyszło tak sobie i ta
"częstochowa"
miłego dnia życzę:))
Co to jest ta siklawa?
A wiersz bardzo fajny - z humorem,
świetnie napisany, bez zbędnych odnośników - super.
Pozdrawiam