To Let Myself Go
co więcej mogę powiedzieć
rozplotłam już przed tobą dłonie ręce
nogi
miałeś mnie tak jak ja nie miałam siebie
przechodzimy obok leżymy jak skołtuniona
pościel w środku nocy
splatamy się jak dwa kamienie
poranki są zimne
i włażą pod paznokcie czymś
co kiedyś pachniało jak
my
autor
Areis
Dodano: 2012-05-14 21:43:40
Ten wiersz przeczytano 418 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
niesamowity wiersz, świetnie oddajesz uczucia i
wrażenie, przemawia...
Czuć chłód w Twoim wierszu, bijący z czegoś co
pozostało w pamięci jako niezapomniana chwila. Czasami
szkoda, że to co piekne tak szybko potrafi zgasnąć.
Pozdrawiam:)