To mi pasi...
Można zanucić do refrenu piosenki " A ja nie chcę czekolady"
A ja nie chcę już być sama,
chcę wypłynąć w długi rejs,
chcę gorąco być kochana,
czy ktoś chętny znajdzie się?
Mogę lecieć samolotem,
( jak się naćpam) wrzućcie mnie,
pruć szybowcem, gdzieś za morze,
może Kreta, czemu nie.
Tam osiądę już na stałe i
na luzie będę żyć,
z jakimś panem, tylko miłym,
tralala i "bum cyk cyk".
Ponoć ładna jest Itaka,
mogę co dzień wsuwać ryż,
nocą chodzić na bosaka,
ale myśli mam, a kysz.
Albo wyspy, te szczęśliwe,
to dopiero byłby raj,
leżeć sobie, ciągle bykiem,
to mi pasi...
w to mi graj.
----------------------
"Sorry Olka, zwariowałaś,
w głowie tylko masz pierdoły,
stara rura, ledwo łazi, weź się
babo do roboty"
Komentarze (174)
No to ja sie dopisuje :)
Cmok Oluś
Ach jaką energią i młodości biję z tego wiersza "Stara
ruro" haha Pozdrawiam Olu bardzo mi się podoba ,
:)) Pomarzyć zawsze wolno.
Beata Kozidrak mówi, że nawet nie tylko pomarzyć, ale
też zrealizować ;)
Ale odleciałaś tym wierszykiem...bum cyk cyk
Fajna ironia, z humorem podana,
co do Itaki, to tam bardziej jada się pastę, niż ryż,
ryż to wolą jeść Azjaci, tak nawiasem mówiąc,
a na Krecie jest jak na patelni, choć widoki są
piękne.
Od roboty trzeba Olu odpocząć, bo się akumulatory
Tobie przegrzać mogą:)
Co do naćpania, to nie da rady, stewardessa nie
pozwoliłaby na to, ale w wierszu wszystko jest
możliwe.
Serdeczności przesyłam;)
świetnie...masz poczucie humoru i dystans do siebie
Ola, brawo Ty:) pozdrawiam serdecznie
A tak dobrze rozpoczęłaś, już się prawie dałem
złapać, patrzę...w ciszy, cóż jak zawsze łzy
zaczęły znowu kapać.
hahahahaha- ale mnie ubawiłaś. A swoją drogą- tez tak
bym chciała. Widziałam dziś Cejrowskiego ponoć na
Karaibach pracują najwyżej 3 godziny na dobę a resztę
dnia się lenią.
Całkiem fajne plany.