To musiało się stać
To musiało się stać
To musiało się stać
zastałem biały świat
wbił się soplem błądzącym
jak w wiosenną ojczyznę
Namalowałem patyczkiem
śniegowy kwiat
podniecający
Jadowicie piękny jak biała
niewinność
Autor:Bolesław
Pod parasolem cieplej
W czasie deszczu chodzą ludzie
wielu z nich to poeci
Pod ich parasolami kłębowisko
pięknego słowa z kroplami
spadają
niespełnione marzenia
Noszą z sobą talizmany
są silni
są mocni - prowokujący
w piękno
Umierają co noc
Co dzień wstają
prawdziwsi niż życie
Autor obu wierszy:slonzok
Bolesław Zaja
http://boleslawzajawwierszach.blog.pl/
Komentarze (7)
ciepło i malowniczo u Ciebie Bolesławie - pozdrawiam
Ten drugi jest przyzwoity, i taki prawdziwo-
rzeczywisty, znam to. Pozdrawiam z kroplą marzeń.
dobre , prowokujące do myślenia
Ostatnio nie komentuję z braku czasu, ale zaszłam.
Miłego Bolesławie:-)
nastrojowe wiersze,pozdrawiam
bardzo ładnie Bolesławie:)Miłego:))
"Co dzień wstają prawdziwsi,niż życie"...
Ładnie,nawet bardzo.
Pozdrawiam serdecznie:)