TO MY - TYLKO MY…
Marsz, marsz panowie nasze ulice,
„Biało Czerwona” będziemy krzyczeć
każdy ma prawo bo cel jest wzniosły -
to nic, że kogoś nerwy poniosły…
Krzyczeć panowie, rozdziawiać gardło,
że NIEPODLEGŁĄ znowu nam kradną,
wewnętrzne siły podnoszą głowy
scenariusz zdrady jest już gotowy.
W ten DZIEŃ konieczność każe dziejowa
wyjść na ulice i demonstrować,
swój patriotyzm nieskrępowanie
a przy okazji „IM” się dostanie…
„IM” bo „MY” tylko Polskę kochamy
o demokrację tylko „MY” dbamy,
„Oni” coś knują na pewno zdrajcy
to „MY” jesteśmy prawi POLACY.
Gdy tak krzyczymy ponad głowami
duch się unosi TYCH co grobami
świadczą, że za NIĄ życie stracili
o jaką POLSKĘ ONI się bili ...?
Komentarze (2)
Dobry wiersz.
Już dość krzyków, warto byłoby po prostu cieszyć się
tym dniem razem.
Szkoda, że to niemożliwe.
Pozdrawiam:)
Zabrzmiało jak sprawozdanie z Marszu Niepodległości. A
może zamiast "rozdziawiać gardło" napisać np "na całe
gardło"?
Miłego wieczoru.